X kolejka 08.05.2022

X kolejka 08.05.2022

Ósmego maja rozegrana została 10 kolejka w ramach Powiatowej Ligi Piłkarskich Siódemek. Jak wiecie w rozgrywkach pozostało siedem drużyn, co daje nam trzy mecze co tydzień. Dwa mecze zostały rozegrane na orliku w Repkach, ostatni rozegrano na boisku SLO w Sokołowie Podlaskim, ale po kolei.

O 11:00 rozpoczął się mecz Sokołów I z Niecieczą, gospodarze grają ostatnio ze zmiennym szczęściem, gościa natomiast pewnie zmierzają po mistrzowski puchar. Lepiej skoncentrowani od początku meczu byli przyjezdni, Bordowi najpierw faulowali rywala w polu karnym, strzał z 9 metrów pewnie zamieniony na bramkę przez przeciwnika, niecałe 10 minut później kolejny błąd w obronie skrzętnie wykorzystany przez Czerwonych. Dopiero druga stracona bramka obudziła Korpus Weteranów, strzał z dystansu dał bramkę kontaktową i nadzieję, niestety dla gospodarzy kolejny błąd w obronie wykorzystali zawodnicy Niecieczy, którzy na przerwę schodzili z bezpiecznym dwubramkowym prowadzeniem. Warto jednak nadmienić, że gospodarze zmarnowali rzut karny tuż przed przerwą. Druga połowa wolniejsza niż pierwsza, gospodarze uważnie grali w obronie i potrafili zagrozić bramce przyjezdnych, Nieciecz rozgrywała spokojnie bez parcia do przodu. Druga połowa zdecydowanie dla Sokołów I, który przy lepszej skuteczności mógł się pokusić nie tyle o remis co nawet o zwycięstwo. Boiskowa rzeczywistość jest taka, że wygrywa ten kto więcej strzeli bramek, dla tego też 3 punkty jadą do Niecieczy.

O 13:00 na tym samym boisku odbyły się derby gminy Repki, występujący w roli gospodarzy Skrzeszew podejmował Kamiankę. Wynik nie odzwierciedla tego spotkania, bo patrząc tylko na niego można dojść do wniosku, że gospodarze rozgromili gości (wynik meczu 9:1), jednak przebieg spotkania nie do końca to odzwierciedla. Mecz można śmiało nazwać mecze dwóch połówek, w pierwszej na murawie rządzili zawodnicy Kamianki (prowadzący do przerwy 1:0), w drugiej połowie przebudzili się gospodarze i to oni prowadzili grę i wykorzystywali stworzone sytuacje. Pytanie, co by było, gdyby w pierwszej połowie Granatowi wykazali się lepszą skutecznością i prowadzili do przerwy 2-4 bramkami. W drugiej połowie Skrzeszew szybko strzelił 3 bramki czym podkopał morale przyjezdnych, co ułatwiło dojście do takiego wyniku jaki możemy teraz oglądać.

O 15:00 rozpoczął się ostatni mecz kolejki, w Sokołowie Podlaskim, GT Sokołów podejmowało aktualnego jeszcze Mistrza Ligi PLPS – Czekanów. Jak to sami zawodnicy występujący w tym meczu opisali: „mecz taki sobie (…) Dwie połowy po 35 minut i skąpani w słońcu majowym zawodnicy biegali to tu to tam (…)”, cóż jeszcze można by dodać do tego opisu? Nadmienić trzeba, że gospodarze bliscy byli niespodzianki, prowadzili do przerwy 2:1, w drugiej połowie oddali pola przeciwnikowi, co Niebiescy skrzętnie wykorzystali, najpierw odrabiając straty, by później wyjść na prowadzenie, które utrzymali do ostatniego gwizdka.

Komplet wyników:

Sokołów I – Nieciecz (1:3) 3:4 bramki: Piotr Radawiec -2 gole, R.Wilamowski # M. Skupiewski -2gole, A. Pniewski, D.Chmiel

Skrzeszew – Kamianka (0:1) 9:1 bramki: P.Antoniak 2gole, P.Kowalczyk -2gole, J.Zubka -2gole, J.Zieliński, S.Protaziuk, K.Maciejewski # K.Ignaciuk

GT Sokołów – Czekanów (2:1) 3:4 bramki: M.Oleszczuk -2gole, A.Kowalski, I.Oniśk # J.Toczyski -2gole, K.Płachetko, V.Chervinskiy, C.Zdunek.

Komentarze

Dodaj komentarz
  • administratorms napisał
    W odniesieniu do błędów w tekście:
    Nie jestem na wszystkich meczach, zresztą w tej rundzie nie jeżdżę na mecze prawie wcale. Sprawozdania z meczy opieram na przekazanych informacjach od przedstawicieli jednej i(!) drugiej drużyny. Zresztą każdy opis to jest subiektywna opinia... Godzina spotkania (planowana na 10:00) została umieszczona w artykule, nikt (żaden z przedstawicieli którejkolwiek drużyny) nie podał mi informacji (przed publikacją) o wcześniejszym rozpoczęciu spotkania. Nazwisko Janka - mój błąd, biję się w pierś.
    Co do sędziów i sędziowania nie mogę się odnieść.
    ml

  • Skrze napisał
    Pan redaktor popełnił kilka błędów. Skrzeszew z Kamianką grał o 9:30 to raz, to że przegrywał w pierwszej połowie nie znaczy że rywale rządzili na boisku, a wręcz przeciwnie, nie mieli za dużo do powiedzenia. Po trzecie bramkę zdobył Zupka, a nie Zubka, a po czwarte co najważniejsze warto byłoby zrobić coś z obsadą sędziowską. Ja rozumiem że jest problem z chętnymi osobami do sędziowania w lidze i cieszę się że zarówno Pan Szybka jak i Pietranik podejmują się tego niełatwego zadania, ale nie może być tak że wyznaczony sędzia nie dociera na mecz. Nawet nie zadzwoni z informacją o jego nieobecności. Mamy trzy mecze rundy wiosennej i już dwukrotnie sędziowie się nie stawili. Raz Pan Pietranik, raz Pan Szybka. Jeśli w ostatniej chwili uda się złapać kogoś chętnego to jakoś się jeszcze da zagrać, ale w meczu z Kamianką sędziego nie było co za czym idzie wdarło się mnóstwo nerwowych sytuacji.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości